Spieszę Wam donieść, że byłam w Vege Bistro i było bardzo smacznie. Czy Wy już próbowaliście mozzarelli ich własnej roboty, albo tatar z awokado? Jeśli nie, to warto to nadrobić. Ale od początku.
Dziewczyny, które stoją za sukcesem Vege Bistro znam osobiście, dlatego mogę rzucić trochę światła na to, co i jak. No więc Agnieszka i Monika zaczynały od cateringu Green Idea, piekły wegańskie, bezglutenowe, bez cukrowe i bez czego tylko chcieli klienci ciasta, babeczki i inne słodkości, dostarczając je do różnych kawiarni i knajp w Warszawie oraz bezpośrednio do klienta.
Potem współpracowały z Vege Kioskiem, do którego dostarczały m.in. pyszne pierogi, pasty i pasztety. Chciały otworzyć miejsce, gdzie będą miały bezpośredni kontakt z klientem i tak powstało Vege Bistro. W toku współpracy rozstały się z Vege Kioskiem i teraz Vege Bistro działa zupełnie oddzielnie.
Zaprosiły mnie, żebym spróbowała dań z nowego menu oraz specjalności weekendowych. Największe obiekcje miałam do tatara z awokado, głównie chodzi o nazwę, jakoś tak mi się źle kojarzy. Chyba nigdy prawdziwego tatara nie jadłam, mam nadzieję, muszę spytać rodziców… Ale tatar z awokado to zupełnie inna historia, pyszny, kremowy, dobrze doprawiony z suszonymi pomidorami, posypany czarnuszką, która pasuje tu świetnie, pyszka. Całe menu jest tak skonstruowane, żeby osoby z nietolerancją glutenu, nie czuły się wykluczone, dlatego do tatara dostaniecie pieczywo bezglutenowe.
Tatar z awokado |
Na drugą przystawkę wybraliśmy caprese z autorską mozzarellą. Roślinny ser bardzo mi smakował, choć pomidory jeszcze trochę nie wyjściowe, myślę, że jak tylko pojawią się takie czerwone i pachnące, to będzie prawdziwy hit.
Wegańskie caprese |
Z menu weekendowego wybraliśmy pizzę i burgera. Można zamówić kawałek pizzy z tą samą mozzarellą, seitanem, suszonymi pomidorami oraz rukolą, serwowany z pysznym sosem majonezowym, za uwaga – 5 zł… więc chyba warto.
Pizza z wegańską mozzarellą własnej roboty |
Burger był smaczny i dobrze doprawiony, z dużą ilością sosu, ogórkiem kiszonym i pomidorem. Kotlet z kaszy bulgur, czarnej soczewicy i jarmużu.
Wegański burger |
Z zup spróbowaliśmy rosołku i flaków z boczniaków. Flaki bardzo smakowały Sebastianowi, czuć było paprykę wędzoną, co ciekawe posypane były kolendrą, dla mnie przydałoby się więcej boczniaków w środku. Rosołek był lekki, z kaszą jaglaną i marchewką, można sobie do niego dodać natkę pietruszki, która stoi na każdym stoliku. Jest to pozycja z menu dziecięcego. W nim również
znalazły się pięknie wyglądające naleśniki, ale na nie niestety nie starczyło już miejsca – next time.
znalazły się pięknie wyglądające naleśniki, ale na nie niestety nie starczyło już miejsca – next time.
Flaczki z boczniaków |
Wegański rosołek z kasza jaglaną |
Jedliśmy jeszcze bliny gryczane z kawiorem z glonów i twarożkiem ze słonecznika. Twarożek pyszny, naprawdę kremowy, bliny smaczne, ja swoje troszkę dosalałam, ale to indywidualna kwestia. Kawior na nich prezentuje się pięknie.
Wegańskie bliny z kawiorem z glonów |
Będąc tam innym razem spróbowałam pierogów z bobem, były mega smaczne, nie wiem dlaczego, ale wyczuwałam w ich taką fajną nutkę sera rokpol. 🙂 Na pierogi na pewno wrócę, bo mają dużo rodzajów, a ja muszę zjeść wszystkie.
Pierogi z bobem |
Z ciast polecam tofurnik z masą malinową. Jadłam dwa wydania i oba były naprawdę fajne.
Vege Bistro mieści się przy ul. Kopernika, niedaleko przystanku Metro Uniwersytet. Samo bistro jest małe i przytulne, w sam raz na
lunch lub wczesną kolację. Fajnie, że można tam napić się wina lub piwa, a wybór jest ciekawy. W ofercie dostępne są również piwa bezglutenowe.
lunch lub wczesną kolację. Fajnie, że można tam napić się wina lub piwa, a wybór jest ciekawy. W ofercie dostępne są również piwa bezglutenowe.
Cieszę się, że mamy miejsce, gdzie możemy zjeść pyszne pierogi, naleśniki i inne dania kuchni polskiej, także te bardziej awangardowe jak tatar, czy flaczki, w ich roślinnej odsłonie, a miłośnicy pizzy, czy burgera też znajdą coś dla siebie.