Dziś mam dla Was sprawdzony przepis na bardzo szybkie, łatwe i smaczne bliny gryczane. Są one też bezglutenowe, co na pewno ucieszy wiele osób 🙂 Warto sobie kupić i mieć w szafce suszone drożdże, bo zakładam, że mąkę macie zawsze :). W takim wypadku jesteśmy przygotowani na zrobienie szybkiego śniadania, deseru (ciasto drożdżowe) lub upieczenie chleba, gdy zapomnieliśmy kupić :). Do tych blinów używam mąki gryczanej, mi bardzo smakują, ale jeśli nie lubicie posmaku gryki, możecie kupić mąkę gryczaną z kaszy niepalonej lub zrobić je z mąki pszennej czy orkiszowej, tylko dwie ostatnie opcje będą już z glutenem.
Składniki
- 2 szklanki mąki gryczanej
- 1,5 łyżeczki suszonych drożdży
- 1 łyżka cukru
- 1/2 łyżeczki soli
- około 1,5 szklanki ciepłej wody
- olej (u mnie rzepakowy) do smażenia
Do miseczki dodajemy drożdże, cukier i ciepłą wodę, mieszamy aż się połączą. Odstawiamy na 10 minut w ciepłe miejsce. Do dużej miski wsypujemy mąkę, dodajemy sól, mieszamy. Następnie dodajemy wyrośnięte drożdże, mieszamy drewnianą łyżką, aż składniki się połączą, jeśli trzeba dodajemy troszkę wody. Odstawiamy ciasto na około 20 minut, żeby sobie wyrosło. Na patelni rozprowadzamy cienką warstwę oleju (najlepiej przy użyciu silikonowego pędzelka) i nakładamy łyżkę ciasta, zostawiając trochę miejsca, bo skubańce jeszcze urosną. Jak już się zarumienią (smażymy je na średnim ogniu), przerzucamy szpatułką na drugą stronę. Zdejmujemy i układamy na papierowym ręczniku. Przed nałożeniem kolejnej porcji znów smarujemy odrobiną oleju. Jeśli macie dobrą, nieprzywierającą patelnię możecie też dodać łyżkę oleju do ciasta i już nie dodawać na patelnię. Ja lubię bliny z twarożkiem ze słonecznika. Można podawać też z wegańskim „kawiorem” do kupienia w Ikea lub zrobienia samemu. Albo na słodko z dżemem lub twarożkiem z tofu :). Smacznego!
„Do miseczki dodajemy drożdże, cukier i ciepłą wodę, mieszamy aż się połączą. Odstawiamy na 10 minut w ciepłe miejsce. Do dużej miski wsypujemy mąkę, dodajemy sól, mieszamy. Następnie dodajemy drożdże,” – dwa razy drożdze? a gdzie kasza? chyba jedne z drożdzy w tym przepisie trzeba na kaszę zamienić, tylko które?
Drożdże wkładamy do innej miseczki żeby wyrosły, a potem dodajemy już wyrośnięte do miski głównej gdzie jest mąka. Mąka z kaszy gryczanej jest już zmielona i jest to gotowy produkt, nie trzeba jej mielić ani dodawać kaszy, wystarczy dodać tą mąkę gryczaną lub inną 🙂