Pogoda jeszcze nas nie rozpieszcza, choć co jakiś czas pokazuje się Słońce, przeplata się to z wciąż powracającym zimnem. Na taki czas najlepszy będzie słoneczny i rozgrzewający krem z batatów ze skwarkami z pietruszki. Taką potrawę zrobicie w maksymalnie 30 minut, a jedzenie sprawi Wam, mam nadzieję, wiele radości i przeniesie w trochę inną strefę klimatyczną :). Zupa też pomoże gdy jesteście trochę przeziębieni, bo zawiera imbir, czosnek i chilli, najlepsze lekarstwa :).
Krem z batatem i skwarkami z pietruszki
Na garnek około 4 litrowy
- 1 cebula
- 2 ząbki czosnku
- kawałek około 1 cm imbiru
- 1 papryczka chilli (jeśli wolicie łagodniejszą wersję to bez pestek)
- 3 bataty
- 3 ziemniaki
- 3 marchewki
- 1 łyżka Vegety Natur/podlaskiej przyprawy do rosołu/suszonej włoszczyzny
- 2-3 litry wody
- 2 pietruszki
- łyżeczka papryki wędzonej
- sól, pieprz do smaku
- olej u mnie rzepakowy
Cebulę kroimy w kostkę, czosnek, imbir i chilli siekamy drobno. W garnku rozgrzewamy 2 łyżki oleju, wrzucamy wszystko co posiekaliśmy i smażymy aż cebula się lekko zeszkli. Następnie dodajemy pokrojone w drobną kostkę: bataty, ziemniaki i marchew. Podsmażamy jeszcze, żeby warzywa nabrały aromatu. Następnie zalewamy wodą, tak żeby przykryła wszystkie warzywa i było jej o 2 cm więcej. Dodajemy łyżkę przyprawy: czy to vegety, czy suszonych warzyw i gotujemy 20 minut aż warzywa będą miękkie. W tym czasie obieramy i kroimy w drobną kostkę pietruszkę. Na patelni rozgrzewamy 1 łyżkę oleju, wrzucamy pietruszkę, smażymy aż się lekko zbrązowi, następnie dodajemy paprykę wędzoną, trochę soli i smażymy jeszcze chwilę, aż składniki się połączą. Gdy warzywa są już miękkie, miksujemy je najlepiej blenderem typu żyrafa, doprawiamy solą i pieprzem. Nakładamy do miseczek a na wierzch dodajemy podsmażoną pietruszkę. Możemy też skropić oliwą. Smacznego!