Mam dla Was przepis na pyszne ciasto z cukinią w roli głównej. Jest bezglutenowe i można je zrobić bez cukru co pewnie ucieszy wielu z Was. Zainspirowałam się przepisem z Nowej Jadłonomii na włoskie ciasto cukiniowe tylko moja wersja jest bezglutenowa, czekoladowa i bez cukru. Swoją drogą bardzo lubię tą nową książkę i często korzystam z tych przepisów. Wrzucam przepis dla tych, którzy od razu po spróbowaniu, pisali z prośbą o jego udostępnienie :).
Czekoladowe ciasto z cukinią
na foremkę 30 na 20 cm
- 2 szklanki mąki ryżowej
- 1,5 szklanki mąki owsianej
- 0,5 szklanki mąki gryczanej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka sody
- 5 łyżek kakao
- szczypta soli
- 2 cukinie
- 1,5 szklanki migdałów
- 4 banany
- 1,5 szklanki erytolu lub ksylitolu (jeśli chcecie użyć cukru to tylko 1 szklankę)
- sok i skórka z 1 cytryny
- kilka kropel aromatu waniliowego lub ziarenka z jednej laski wanilii
- 1 szklanka oleju rzepakowego lub słonecznikowego (ma być neutralny w smaku)
- ok 1-2 szklanki wody
- polewa czekoladowa lub czekolada (może być wawel bez cukru) roztopiona w kąpieli wodnej
- trochę migdałów do posypania
Cukinię myjemy, jeśli ma ładną skórkę to nie obieramy tylko ścieramy w całości na tarce o małych oczkach. Migdały rozdrabniamy najlepiej przy pomocy blendera. W dużej misce łączymy wszystkie mąki z proszkiem do pieczenia, sodą, kakao, migdałami i szczyptą soli, bardzo dokładnie łączymy składniki.
W drugiej misce miksujemy banany ze słodzikiem, sokiem i skórką z cytryny, aromatem i olejem, dodajemy też początkowo 1 szklankę wody.
Mokre składniki dodajemy do suchych i porządnie mieszamy, dodajemy cukinię, jeśli masa jest zbyt gęsta możemy dodać jeszcze odrobinę wody. Ciasto przekładamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy około 60 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni. Po tym czasie sprawdzamy za pomocą patyczka czy jest już dobre. Wyjmujemy ciasto dajemy mu chwilę przestygnąć, co wierzcie mi – wiem, że nie jest łatwe, polewamy czekoladą, posypujemy migdałami. Znów musimy wyjść do innego pomieszczenia żeby nie zacząć go podjadać, czekamy aż czekolada i ciasto wystygną i wtedy właśnie można zaczynać jeść. Smacznego!