To ciasto znalazło się w ostatniej paczce i jest naprawdę pyszne, niesamowity aromat pomarańczy, połączony z czekoladą daje efekt mniam 😉 Ciasto pachnie niesamowicie, a to za sprawą całej pomarańczy, która się w nim znalazła, a nawet dwóch. Mąka owsiana sprawia, że ciasto jest bardziej piaskowe.

Ciasto pomarańczowe
- 3 pomarańcze
- 2 szklanki mąki pszennej
- 1 szklanka mąki owsianej
- ¾ szklanki cukru lub ksylitolu
- 1 łyżeczka sody
- 2 łyżki soku z cytryny
- 2-3 krople aromatu migdałowego
- 1 szklanka mleka migdałowego (może być woda)
- Tabliczka czekolady gorzkiej, 3 łyżki mleka roślinnego

2 pomarańcze porządnie myjemy i gotujemy w wodzie około 2 godzin aż zmiękną.
Do miski wsypujemy mąki, sodę, dodajemy sok z cytryny i aromat. Z ugotowanych pomarańczy wyjmujemy pestki, (ja kupiłam takie bez pestek), kroimy w całości ze skórą i wrzucamy do blendera, wlewamy mleko lub wodę, dodajemy cukier i miksujemy. Zmiksowane pomarańcze dodajemy do mąki i mieszamy, jeśli trzeba dodajemy więcej wody. Ciasto przekładamy do tortownicy (ja użyłam takiej z powłoką nieprzywierającą i posmarowałam jej dno jeszcze olejem) i wstawiamy do pieca na około 50-60 minut na 180 stopni. Jak ciasto się upiecze (sprawdzamy patyczkiem czy już jest dobre, jeśli jest suchy to ok.), studzimy.
Następnie rozpuszczamy czekoladę w kąpieli wodnej dodając do niej mleko. Rozpuszczoną czekoladę, która połączyła się z mlekiem rozprowadzamy na cieście, a górę przyozdabiamy pokrojoną w cienkie plasterki pomarańczą. Smacznego!
super! trzeba by upiec <3
Rewelacja smak, zapach i łatwość zrobienia:) polecam serdecznie!
Cieszę się, że wyszło i smakowało 🙂 W sumie mnie natchnęłaś, że to może być bardzo świąteczne ciasto, dzięki 🙂